Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzwoniąc na numer 112 szukał mamy.

Data publikacji 30.09.2010

Dzwoniąc na numer 112 szukał mamy.

Grodzisk Wlkp., woj. wielkopolskiego.

images7Grodziscy policjanci w dniu dzisiejszym powiadomieni zostali przez dyżurnego strażaka, o wiadomości jaką otrzymał on na numer alarmowy 112 od płaczącego dziecka, które powiedziało, że jest same bez mamy. Chłopczyk podał przez telefon nazwisko zapomniał adresu zamieszkania. Funkcjonariusze szybko ustalili, że chłopczyk ma 4 latka i mieszka w Grodzisku Wlkp.

Znajomość numeru alarmowego 112 jest nie oceniono dla osób potrzebujących pomocy, jak podają statystyki częste połączenia z tym numerem są „fałszywym alarmem”, lecz w tym przypadku nie był to fałszywy alarm tylko prawidłowa reakcja małego chłopczyka.

W dniu 30.09.2010r. o godz. 08:19 dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wlkp. powiadomił grodziską policję o telefonie jaki odebrał na numer 112. Zgłoszenie pochodziło od małego dziecka, które płacząc wołało swoją mamę Chłopiec podał swoje nazwisko, zapomniał adres zamieszkania, gdyż podał, że mieszka w Grąblewie, a w rzeczywistości mieszkał na terenie miasta Grodzisk Wlkp. W związku z powyższym iż istniało realne zagrożenie, że chłopiec może znajdować się bez opieki rodziców lub opiekunów w sytuacji zagrażającej jego zdrowiu lub życiu, dyżurny szybko ustalił adres chłopczyka i wysłał na miejsce patrol policji.

Pod adresem ustalonym przez policję zastano matkę, która na rękach trzymała 4 letniego chłopczyka o imieniu Damian. Wymieniona oświadczyła policjantom, że na chwilę wyszła do sąsiadki po papierosy. Trwało to dłuższą chwilę gdyż jak twierdziła trochę się zagadała. Wychodząc z domu mieszkanka Grodziska Wlkp. pozostawiła 4 letniego synka śpiącego w mieszkaniu. Pod nieobecność mamy Damian obudził się i zaczął płakać. W pewnej chwili przypomniał sobie rozmowę z mamą, która powiedziała, że jeśli będzie działo się coś złego to ma zadzwonić na numer alarmowy 112. Chłopiec dobrze zapamiętał ten numer i płacząc zadzwonił z informacją, że nie ma mamy. Przed przyjazdem policjantów mama Damiana zdążyła już wrócić do domu i zaopiekować się płaczącym dzieckiem.

Reakcja dziecka nie pozostawia żadnych wątpliwości iż edukacja w zakresie bezpieczeństwa własnego rozpoczęta od najmłodszych lat przynosi pożądany skutek. W tej sytuacji matka zachowała się bardzo nieodpowiedzialnie zostawiając synka samego w domu. Natomiast Damian stanął na wysokości zadania i w sytuacji dla niego nietypowej /brak obecności matki/ umiał podjęć odpowiednią decyzję.

Powrót na górę strony